Przykład Tediego skłania do przemyśleń jak traktowane są zwierzęta na Polskich wsiach… Wiszące na łańcuchu, wielokrotnie bez schronienia wśród własnych odchodów… I tak jakieś 10 lat… Do czasu ‚aż wyzionie ducha ( marzę o tym by każdy z tych nieszczęśników odchodził sam – we śnie ) ‚a jak nie wyzionie, tylko niedomaga, to do lasu takiego ‚albo łopatą w głowę…
Jemu się udało, jednak potrzebuje Waszej pomocy. Wierzymy,że po raz kolejny możemy na Was liczyć.
We wtorek odbędzie się zabieg. Od dwóch tygodni chłopak mieszka w lecznicy. Koszta z każdym dniem wzrastają…
Potrzebujemy wsparcie, bez waszej pomocy nie damy rady…
Szukamy również dla niego domu tymczasowego. Przez okres Świąt i Sylwestrowy czas Tedi nie będzie mógł przebywać w Lecznicy. Poza tym pobyt w lecznicy kosztuje. A my i tak jesteśmy na minusie…
BŁAGAMY O POMOC I WSPARCIE.
KONTAKT:
782 341 515⁄782 241 515
KONTO:
76 1540 1128 2081 9100 7566 0003
Fundacja Zwierzęca Arkadia
ul. Sarenek 10B
43 – 215 Jankowice
z dopiskiem: TEDI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz