niedziela, 29 czerwca 2014

OGRANICZAMY BEZDOMNOŚĆ W PSZCZYNIE! Pomóż rozwinąć akcję!





Ze względu na ciągle rosnącą bezdomność psów i kotów w naszej gminie postanowiliśmy ruszyć z „Programem ograniczania bezdomności” w naszej gminie. Gmina Pszczyna jest gminą miejsko – wiejską. A jak jest w większości na wsiach ze zwierzętami – każdy chyba wie.
Wielokrotnie trafiają do nas całe mioty szczeniąt i kociąt. A jak nie trafia do nas to idą do Punktu Zatrzymań gdzie w ciągu 3 dni zabija je parwowiroza. Niestety coraz trudniej nam ogarnąć ciągle rosnący problem. 
A problem tkwi u podstawy czyli braku obowiązku sterylizacji i kastracji psów i kotów.
Co i rusz zgłaszają się do nas właściciele zwierząt, którzy proszą nas o pomoc w sfinansowaniu zabiegów, ponieważ ich na to nie stać. Niestety nasze skromne fundusze na to nie pozwalają, ponieważ mamy pod opieką sporo zwierząt w różnym stanie. W większości chorych, starych lub w trakcie leczenia.

Chcemy pomóc w finansowaniu zabiegów, chcemy zachęcać do kastracji i sterylizacji.
Więcej „wyciętych” suczek i kotek – mniej uśmierconych w okrutny sposób lub w najlepszym przypadku porzuconych malców.

Zobaczymy jak akcja będzie się rozwijać, jeżeli całkiem prężnie to chętnie rozwiniemy nasz program o inne gminy. 

Plan jest taki:

1.) Ile uzbieramy – tyle zwierząt „ciachamy”. Będziemy przeliczać na ile sterylizacji/kastracji w danym momencie nas stać i będziemy podawać ilość możliwych w danym momencie zabiegów do wykonania.
2.) Zabiegi nie będą refundowane w 100% przez nas. Właściciel psa/kota musi uiścić w lecznicy z góry wyznaczoną kwotę, my opłacamy resztę.

Proponowane kwoty do uiszczenia w lecznicy przez właściciela:

Suczki: 
* mała – 40 zł
* średnia - 55 zł
* duża – 70 zł

Kotki – 30 zł

Psy:
* mały – 25 zł
* duży – 40 zł

Kocury – 15 zł


Pewnie znajdą się osoby, które stwierdzą, że przecież jak ktoś wziął psa/ kota pod swój dach to powinien pokrywać te koszta we własnym zakresie.
Owszem – zgadzamy się z tym w 100%, niestety z doświadczenia widzimy jak to wszystko wygląda choćby na wsiach. Wielokrotnie dzwonią do nas ludzie z prośbą o znalezienie domów dla szczeniąt/kociąt , bo suczka/kotka „się puściła”, przyniosła i nie mają co z nimi zrobić. Zawsze wtedy zachęcamy do wykonania zabiegu – niestety często słyszymy: „ Ale to jest takie drogie, nie stać mnie” i koło się zamyka.

3.) Pierwszeństwo zabiegu mają suczki/kotki „wiejskie”.
4.) Przy każdym zgłoszeniu zwierzęcia najpierw jedziemy je obejrzeć do domu w którym mieszka. W przypadku gdy zwierzę ma nieodpowiednie warunki (np. 1 metrowy łańcuch, rozpadająca się buda), zalecamy ich zmianę i po zmianie dopiero zabieramy zwierzę na zabieg.
5.) Decyzję o częściowej refundacji zabiegów podejmujemy my, nie właściciel zwierzęcia.
6.) Obowiązuje kolejka.
7.) Zabiegi będą odbywały się w Pszczynie w wyznaczonej przez nas lecznicy. Wybraliśmy lecznicę, która proponuje najtańsze zabiegi dla nas, a także przez nas sprawdzoną pod względem fachowości.


PEŁNE CENY ZABIEGÓW (CENY TE OBOWIĄZUJĄ JEDYNIE DLA NASZEGO PROGRAMU!):

Suczki:
* mała – 150z ł
* średnia – 170 zł – 180 zł
* duża 230 zł – 240 zł

Kotki – 100 zł

Psy:
* mały – 100 zł
* duży – 120 zł

Kocur – 60 zł

Zobaczymy jak akcja się rozwinie. 
Czy w ogóle się rozwinie...
Jeżeli ktoś ma jakieś sugestie, pomysły – chętnie wysłuchamy i dopracujemy nasz „Program”.

Zapraszamy do wsparcia naszego programu! 
Każde 1 zł jest na wagę złota!


KONTO DO WPŁAT:

76 1540 1128 2081 9100 7566 0003 
Fundacja „Zwierzęca Arkadia”
ul. Sarenek 10B
43-215 Jankowice
tytułem: OGRANICZAMY BEZDOMNOŚĆ





KONTAKT:
782 241 515 / 782 341 515
fundacja@zwierzeca-arkadia.org








WYSTERYLIZOWANO/WYKASTROWANO:

- 1 kotka - opłacone


****



Na poczet programu: 80 zł w skarbonce.

środa, 25 czerwca 2014

Flafi - po 4 latach odnalazła się jego właścicielka!

Słuchajcie stało się coś nieprawdopodobnego...
ODNALAZŁA SIĘ WŁAŚCICIELKA FLAFIEGO!
Flafi zaginął...4 lata temu jako 2 letni psiak!!!
Pani go szukała, niestety bezskutecznie.
Przypadkiem natrafiła na nasze ogłoszenie i przyjechała psiaka obejrzeć.
To SPROKET! Jej zaginiony 4 lata temu psiak!
Pani sama przyjechała do nas pociągiem.

Nieprawdopodobne...odnaleźć psa po 4 latach...!!!

Flafi kiedy miał 2 lata :



i u nas... :

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Jednooki NESQUIK - czy ma szansę na dom?

Pamiętacie NESQUIKA z guzem koło oczodołu?
Nesquika który miał już nie żyć, ponieważ praktycznie żaden lekarz nie widział szans na przeżycie?

Nesquik żyje i ma się wyśmienicie :)
Fakt - że stracił jedno oko, ale zyskał życie!
Widać, że czuje się całkiem nieźle. Nawet zaczął poszczekiwać, czyli pychol przestaje boleć.
Stał się prawdziwym domatorem. Na spacer trzeba go dosłownie zapraszać, zazwyczaj woli posiedzieć z towarzystwie ludzi w domu niż hasać po ogrodzie z innymi psami.

Teraz szukamy Nesquikowi domu.
Domu gdzie będzie kochany taki jaki jest.
A jest cudowny...

KONTAKT W SPRAWIE ADOPCJI:
782 241 515 / 782 341 515
fundacja@zwierzeca-arkadia.org





DUNAJ przewieziony do kliniki.

Dziś DUNAJ odbędzie podróż do kliniki w Gliwicach.
Będzie tam oczekiwał na operację.
 Koszt niestety bardzo wysoki, bo aż 1600 zł netto + pobyt, ale wydatek konieczny.
Bardzo prosimy o wsparcie ogierka choć 2 złotymi - grosz do grosza, a uzbieramy na opłacenie rachunku!

A jeszcze mocniej prosimy o trzymanie kciuków i ciepłe myśli o chłopaku.
Ogier choruje na RAO i każda operacja w jego przypadku jest ryzykowna, ponieważ jest niewydolny oddechowo.
Dlatego też jesteśmy nieco poddenerwowani dzisiejszym i jutrzejszym dniem.
Trzymajcie kciuki za jego zdrowie!

Konto do wpłat:
76 1540 1128 2081 9100 7566 0003
Fundacja "Zwierzęca Arkadia" 
ul. Sarenek 10 B
43-215 Jankowice
tytułem: DUNAJ












środa, 18 czerwca 2014

Pszczyno, dlaczego?


Wczoraj zadzwonił telefon - kolejna kocia Rodzinka , którą musimy zabrać - na JUŻ oczywiście...
U nas w domu nerwowa atmosfera, bo miejsc nam brak...
Ostatnio mamy nadmiar kotów.
A nie jesteśmy schroniskiem...
Ale staramy się nie odmawiać, więc jedziemy.
Dojeżdżając do adresu spod którego zabrać mamy koty widzimy na środku drogi siedzącą kotkę..
Jest mega chuda i wyniszczona...
Oczywiście nie zostawiamy...
Bo kotka jakby na nas czekała...
Zatrzymujemy samochód... Wychodzimy - a Ona spokojnie podchodzi...
Jakby czekała na pomoc.
Obecnie jest w lecznicy na diagnostyce.
Niestety krwi pobrać się nie da.
Musimy podać kroplówki i poczekać.

Ale wracając do Kociej Rodzinki...
Powiem tak...
Pszczyna to moje Rodzninne miasto.
Ale z każdym dniem wstydzę się za Pszczynę bardziej...
Nie potrafię pojąc WASZEJ mentalności (nie wszystkich!!! Bo jest wielu wspaniałych ludzi - ciepłych o wielkim sercu!!)
Stojąc i czekając na kociaki zaczepiło mnie kilka osób pytają czy już "to' zabrałam, bo jak nie to otrują....
Chciałabym napisać tak jak ciśnie mi się na usta, ale to byłoby bardzo brzydko...
Więc napiszę tak:
LUDZIE!!
TE ZWIERZĘTA CZUJĄ, MYŚLĄ, I CHCĄ ŻYĆ!!
KIM JESTEŚCIE I JAK WYCHOWUJECIE SWOJE DZIECI PRZEDSTAWIAJĄC TAKĄ POSTAWĘ??

One nie prosiły się na świat...

PSZCZYNO - OTWÓRZ OCZY...
ZACZNIJ ODDYCHAĆ SWOIMI PŁUCAMI I BIĆ SWOIM SERCEM...

Bo nam serca pękają patrząc na to jakie dzieci wychowujesz na swojej Ziemi...

WSTYD PSZCZYNO - WSTYD!!




Ja jako rodowita Pszczynianka się za Ciebie wstydzę...

sobota, 7 czerwca 2014

Borysek szuka domu!

 Borys to piękny dostojny pies, aż dziw, że czeka na swój dom już tak długo. Został wyciągnięty z punktowego kojca do hoteliku dla psów. Niestety to nie jest rozwiązanie, gdyż kojec w hotelu nie zastąpi mu prawdziwego domu. Nie rozumiemy dlaczego nikt się nim nie interesuje... bo jest stary? Bo jest w bezpiecznym miejscu? Byłaby ogromna szkoda gdyby musiał tam dożyć końca swych dni. Dodatkowo utrzymanie Boryska w hoteliku to nie są małe koszta dla fundacji.
Bardzo prosimy o udostępnienie tego pięknego psiaka!

Ma ok 7 lat a może rok mniej albo rok więcej...
Został przywiązany do latarni w kolczatce i kagańcu :(... 
Szukamy dla niego wspaniałego domu bo to cudowne psisko!
Uwielbia towarzystwo człowieka.
Pobyt w kojcu bardzo mu nie służy, widać że był psem wychowanym w domu.
Chętnie spaceruje na smyczy.
Różnie reaguje na inne psy. Przed adopcją preferujemy poznanie psa.
Borys zasłużył na inny los!!!!


Pies nie jest rzeczą, lecz równoprawnym członkiem rodziny dlatego warunkiem wydania psa jest spotkanie przedadopcyjne i podpisanie umowy.
Nie wydajemy psiaków na łańcuch.

KONTAKT
Ola 782 24 15 15 / Klaudia 782 34 15 15
mail fundacja@zwierzeca-arkadia.org






A tak wyglądał jeszcze będąc w punkcie... :(

 
 

czwartek, 5 czerwca 2014

Kilka dni na zebranie środków!

Ratunek dla chorego ogiera...

Miesiąc temu otrzymaliśmy informację o pewnym pięknym, 11 letnim ogierze Sląskim, którego życie stoi pod znakiem zapytania.
Niestety od kwietnia i przez cały maj niosło się za nami pasmo nieszczęść, nie byliśmy w stanie przyjąć kolejnego kopytnego.

Dziś znów Pani zadzwoniła i poinformowała nas, że niestety pomocy dla chłopaka nie ma, a jego czas powoli zaczyna dobiegać końca...

Ogierek ma 11 lat, pełne śląskie pochodzenie i wspaniały charakter. Dlaczego jego życie jest zagrożone? Otóż dla większości jest zwyczajnie bezużyteczny...dlaczego?
Ogier jest nieuleczalnie chory na RAO - choroba płuc.

Koń nie może być użytkowany w pracy, nie może być reproduktorem w związku z czym jest tzw. odpadem

Chłopak tam zawadza, bo blokuje miejsce.. I jeżeli w miarę szybko nie zadziałamy to niestety wyląduje u handlarza

Koń ma być nam przekazany za darmo.
Niestety mamy kawał drogi do przejechania aby go sprowadzić, bo aż 600 km w obie strony.

Potrzebujemy ok. 550 zł na paliwo + opłatę viatoll, a także będziemy musieli chłopaka od razu kastrować czyli to kolejny koszt ok. 500 zł + oczywiście utrzymanie i leczenie.

Koszty niemałe, żadne życie nie powinno być wyceniane, bo ŻYCIE JEST BEZCENNE, ale śmiało można powiedzieć, że to cena jego życia...

Czy pomożecie nam Państwo uratować ogierka?
Mamy czas do przyszłego tygodnia...

Jesteśmy jego jedyną nadzieją na życie.

ZAPRASZAMY NA WYDARZENIE NA FACEBOOKU
 https://www.facebook.com/events/638361276255281/?fref=ts

KONTO ZBIÓRKOWE:
76 1540 1128 2081 9100 7566 0003
Fundacja "Zwierzęca Arkadia"
ul. Sarenek 10B
43-215 Jankowice
tytułem: Ogierek z RAO\