środa, 2 kwietnia 2014

Stefanek błaga o dom!

22 marca, przed południem otrzymaliśmy telefon, że w miejscowości ĆWIKLICE (koło Pszczyny) od 5 dni leży w stodole pies z paskudnie złamaną nogą. Oczywiście bezzwłocznie udałyśmy się na miejsce. Pies był tak słaby i obolały, że nie potrafił sam się podnieść. Okazało się, że to staruszek który kiedyś miał właścicieli. Niestety nie był w tym domu dobrze traktowany. Właściciele zmarli, pies został... i biegał samopas po wsi, aż wpadł pod samochód Smutna historia starego psa...Niestety to nie koniec. Na sygnale gnałyśmy z dziadziem do kliniki w Bielsku-Białej. Został poddany operacji 
składania złamania. 
Gdy pies był już w narkozie lekarze dostrzegli coś jeszcze. 
Guzy wielkości dużej śliwki w odbycie - nowotwór  
W porozumieniu z nami lekarze usunęli zaatakowane przez raka tkanki. Istnieje duża szansa, że rak już nie wróci, na szczęście przerzutów także nie było. 
Obecnie Stefcio (bo takie imię otrzymał) przebywa nadal w klinice, która już lekko na nas naciska aby psa zabierać. A MY NIE MAMY GDZIE Bardzo PILNIE poszukujemy domu tymczasowego lub hoteliku domowego w przystępnej cenie dla Stefanka. Podarujmy mu godne warunki do rekonwalescencji. Bardzo prosimy o ciepły kąt dla Stefcia. Zapewniamy opiekę weterynarza i karmę na cały okres pobytu psa w domu tymczasowym. Staruszek nie jest zbyt absorbujący - jemu nie potrzeba wiele, jedynie bezpieczne miejsce, ręka człowieka i jedzenie.

BŁAGAMY O DOM TYMCZASOWY!!!!!!

782 241 515 / 782 341 515









1 komentarz: