Mamy do przekazania bardzo smutne wieści :(
Dziś, chwilę przed godziną 15 odeszła jedna z naszych suczek – Gama :(
Gama wiosną tego roku trafiła do Punktu Zatrzymań. Tam ją
poznałyśmy. Suczka była w niezbyt dobrym stanie fizycznym, na ciele miała wiele
dużych guzów umiejscowionych w okolicach zadu i jednej z łap.
Dzięki pomocy Eweliny Bałazy udało się sunię umieścić w
hotelu i przygotować do operacji usuwania guzów.
Operacja się powiodła, guzy zostały w całości usunięte, niestety
wyniki histopatologii nie były pozytywne – guz okazał się mięsakiem – nowotwór
złośliwy.
Liczyliśmy się z możliwymi przerzutami, ale mieliśmy
nadzieję, że Gama będzie miała szansę cieszyć się życiem choć tyle co nasza Nangusia,
która zmarła z powodu tego samego nowotworu. Nanga po operacji usuwania guzów
przeżyła 2 lata bez przerzutów…
Gama pierwszą operację miała 28 lipca 2015. Mamy 27
października…przerzuty pojawiły się już po 3 miesiącach i tym razem zaatakowały
organy wewnętrzne. Dziś Gama była umówiona na operację cysty na jajniku i
jednocześnie sterylizacji – bo takie były podejrzenia lekarzy po wykonanych
wcześniej badaniach.
Po „otwarciu” Gamusi okazało się, że na nerce jest 5 cm guz
naciekający na naczynia krwionośne kręgosłupa i sam kręgosłup :(
Niestety guz był już tak rozsiany, że lekarze nie mieli
nawet możliwości usunięcia go. Ponadto na niewiele by się to zdało nawet gdyby
był choć cień szansy usunięcia go, sunia miałaby kolejne przerzuty na inne
organy.
Lekarze nie widzieli sensu w dalszym krojeniu psa i
skazywaniu jej na cierpienie.
Podjęliśmy decyzję o niewybudzaniu Gamy z narkozy :( :( :(
Żegnaj Księżniczko…
Tak bardzo boli, że byłaś z nami tak krótko :( I odeszłaś tak
niespodziewanie :(
„Śpij piesku,
śpij…
już odpocząć trzeba
Może będziesz miał
swój kawałek nieba
Może będzie tam
piękniej niż tu teraz
Może spotkasz tych, których tu już nie ma…
Śnij, piesku śnij…
w snach jest zawsze pięknie
Ciepły dom, miejsca dość
na twe wierne serce
Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć
Lecz dziś sobie śnij
a czas łzy osuszy”
już odpocząć trzeba
Może będziesz miał
swój kawałek nieba
Może będzie tam
piękniej niż tu teraz
Może spotkasz tych, których tu już nie ma…
Śnij, piesku śnij…
w snach jest zawsze pięknie
Ciepły dom, miejsca dość
na twe wierne serce
Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć
Lecz dziś sobie śnij
a czas łzy osuszy”
[*] [*] [*]
śpij piesku. ..
OdpowiedzUsuńStrasznie mi przykro, mam nadzieję, że teraz będzie szczęśliwa...
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuń